ClientEarth
3 grudnia 2024
Najważniejsze informacje:
Stały Komitet Konwencji Berneńskiej zagłosował za zmianami, które dopuszczają zarządzanie populacjami wilków, w tym odstrzały. To pierwszy krok ku analogicznym zmianom w unijnym prawie ochrony przyrody.
Decyzja spotkała się z ostrą krytyką ponad 300 organizacji pozarządowych, naukowców i setek tysięcy obywateli, którzy apelowali o utrzymanie obecnego poziomu ochrony wilków.
Wilki odgrywają kluczową rolę w ekosystemach, a osłabienie ich ochrony nie tylko zagraża ich przetrwaniu, ale może otworzyć drogę do degradacji ochrony innych gatunków w Europie.
Konwencja Berneńska leży u podstaw europejskiego systemu ochrony dzikiej przyrody. Dotychczas na mocy Konwencji wilk objęty był ochroną ścisłą. Ponieważ sygnatariuszem Konwencji jest również Unia Europejska, wilk jest ściśle chroniony również przez prawo unijne, konkretnie – przez Dyrektywę Siedliskową.
Pod wpływem wieloletnich nacisków lobby hodowców i myśliwych, w grudniu 2023 roku Komisja Europejska opublikowała propozycję osłabienia prawnej ochrony wilków. Po przegłosowanych dziś zmianach wilk na mocy Konwencji jest wciąż gatunkiem chronionym, jednak z dopuszczeniem zarządzania populacją, między innymi poprzez odstrzały.
Osłabienie prawnej ochrony wilka spotkało się z krytyką ze strony organizacji pozarządowych i środowiska naukowego. Opowiadając się za osłabieniem ochrony wilków w ramach Konwencji Berneńskiej, państwa członkowskie UE zignorowały apele ponad 300 organizacji społeczeństwa obywatelskiego, ekspertów zrzeszonych w Inicjatywie ds. Dużych Drapieżników w Europie oraz setek tysięcy obywateli i obywatelek.
Po pierwsze, zmiana statusu ochronnego wilka w Unii jest niepotrzebna. Incydenty zjadania zwierząt hodowlanych przez wilki dotyczą promila pogłowia tych zwierząt w UE, a prawo unijne już teraz umożliwia odstrzał tych drapieżników w uzasadnionych sytuacjach. Po drugie, osłabienie ochrony wilka jest sprzeczna z aktualną wiedzą naukową: populacje wilków w Unii Europejskiej wciąż nie osiągnęły stanu, który uprawniałby Komisję do modyfikacji ich statusu ochronnego. Po trzecie, KE opublikowała swoją propozycję po kuriozalnym, wadliwie przeprowadzonym procesie konsultacyjnym, który obecnie, w efekcie naszej skargi, jest przedmiotem postępowania prowadzonego przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wprowadzona dziś zmiana w Konwencji nie oznacza natychmiastowych zmian w państwach członkowskich UE – w kolejnym kroku Unia musi zmienić Dyrektywę Siedliskową. Komisja Europejska już sygnalizowała taki zamiar. Zmiana Dyrektywy Siedliskowej w praktyce może oznaczać, że obecny system zezwoleń na płoszenie lub odstrzał wilków, wydawanych w wyjątkowych sytuacjach, zostanie zastąpiony krajowymi limitami. Nowe przepisy dadzą szersze pole do interpretacji poszczególnym państwom członkowskim, co budzi poważne obawy ze względu na znane już przykłady błędów i nadużyć we wdrażaniu Dyrektywy Siedliskowej.
Warto pamiętać, że wilk jest gatunkiem kluczowym dla zachowania zdrowych ekosystemów, który wrócił do Europy jedynie dzięki dekadom konsekwentnej ochrony i wciąż nie osiągnął odpowiedniego stanu na większości zajmowanego terytorium. Co gorsza, istnieje ryzyko, że przegłosowana dziś zmiana uderzy nie tylko w wilki, i w dłuższej perspektywie doprowadzi również do osłabienia ochrony innych gatunków w Unii Europejskiej.
Decyzja Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej o osłabieniu ochrony wilka to niepokojący sygnał, który może mieć daleko idące konsekwencje dla ochrony przyrody w Europie. Mimo licznych głosów sprzeciwu ze strony naukowców, organizacji pozarządowych i obywateli, Unia Europejska otworzyła drogę do zmian, które mogą osłabić status ochronny wilków i innych gatunków. W obliczu nacisków lobby oraz politycznych interesów, podjęto decyzję, która jest sprzeczna z aktualną wiedzą naukową i wieloletnimi wysiłkami na rzecz ochrony dzikiej przyrody.