ClientEarth
19 grudnia 2024
Greenwashing to nieuczciwa praktyka rynkowa. Polega na wprowadzaniu konsumentów w błąd co do rzekomych ekologicznych walorów produktów czy usług.
„Liczymy, że inni sprzedawcy tego typu węgla, którzy wciąż stosują tę ekościemę w marketingu, zaprzestaną złych praktyk. Czysty węgiel nie istnieje i kropka”
- mówi Kamila Drzewicka, prawniczka z Fundacji ClientEarth.
W 2021 r. Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi wszczęła proces przeciwko producentowi tzw. „ekogroszku” – popularnego węgla do ogrzewania. Nazwa z przedrostkiem „eko” oraz elementy graficzne z motywami przyrody na opakowaniach mogły wprowadzać konsumentów w błąd, sugerując przyjazność dla środowiska.
W ramach ugody sądowej firma SYNERGIO S.A. z siedzibą w Warszawie zobowiązała się opublikować w prasie oświadczenie, w którym deklaruje m.in., że: “będzie unikać stosowania marketingu mogącego sugerować ekologiczny charakter węgla kamiennego i powodować mylne wrażenie, że jest to produkt neutralny lub pozytywny dla środowiska, w tym m.in. używania nazwy produktu "ekogroszek" oraz opakowań zawierających elementy w kolorze zielonym i motywy roślinne”.
„Zatwierdzona przez sąd ugoda to przełomowe zwycięstwo, które pokazuje, że działania prawne mogą skutecznie eliminować praktyki wprowadzające konsumentów w błąd. W wyniku naszej sprawy firma zobowiązała się zaprzestać promowania swoich produktów w sposób sugerujący, że są one ekologiczne, choć w rzeczywistości tak nie było. To nie tylko koniec ‘ekogroszku’, ale też jasny sygnał, że greenwashing nie będzie tolerowany”
– podkreśla Kamila Drzewicka, prawniczka z Fundacji ClientEarth.
Aż 43% użytkowników „ekogroszku” wierzyło w jego ekologiczność – wynikało z sondażu ośrodka Kantar przeprowadzonego w 2021 r., gdy do sądu trafił pozew Fundacji ClientEarth. W rzeczywistości, jak wykazały badania Politechniki Warszawskiej, emisje pyłów z jego spalania mogą przekraczać dopuszczalne normy aż 40-krotnie.
„Fundacja ClientEarth od lat dąży do systemowych zmian na rynku paliw stałych w Polsce. W sprawie tzw. “ekogroszku” mieliśmy dwa cele. Chodziło o zakwestionowanie stosowania mylącej nazwy w komunikacji marketingowej oraz o wykreślenie przedrostka “eko” z przepisów dotyczących wymagań jakościowych dla wprowadzanych do obrotu produktów węglowych”
– dodaje Kamila Drzewicka z ClientEarth.
Ten drugi cel również udało się osiągnąć. Efektem niedawnych zmian w rozporządzeniu w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych jest ograniczenie możliwości używania nazwy „ekogroszek”, co wynika z konieczności dostosowania terminologii do wymogów regulacyjnych. To ważny krok w kierunku eliminacji greenwashingu. Ten sukces pokazuje, że działania prawne mogą skutecznie zmieniać reguły gry, wpływając zarówno na praktyki biznesowe firm, jak i na kształtowanie polityki regulacyjnej na poziomie państwowym.
Fundację pro bono w postępowaniu sądowym oraz w negocjowaniu ugody wspierała kancelaria Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko.
„Ta sprawa pokazuje, że ochrona konsumentów przed greenwashingiem może być skutecznie realizowana na drodze sądowej. Firmy powinny być świadome, że stosowanie praktyk wprowadzających w błąd niesie ze sobą realne ryzyko prawne, które teraz staje się bardziej namacalne niż kiedykolwiek wcześniej”
- komentuje adwokatka Marina-Skarbek-Kozietulska z kancelarii Rö.
Według Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, ponad połowa z 8 milionów urządzeń grzewczych w Polsce nadal wykorzystuje węgiel. Niska jakość paliwa i brak egzekwowania obowiązujących przepisów stanowią istotny problem w walce ze smogiem, który w Polsce powoduje przedwczesną śmierć około 50 tys. osób rocznie (dane Europejskiej Agencji Środowiska).
Działania ClientEarth wynikają z celów statutowych Fundacji i wpisują się w szereg innych działań na rzecz ochrony powietrza, które ClientEarth prowadzi w Polsce i na świecie od ponad 15 lat. W sprawie tzw. “ekogroszku” Fundację pro bono wspierała kancelaria Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko Sp.k.
Przed wszczęciem tego postępowania Fundacja rozpoczęła kampanię społeczną:
„Czysty węgiel nie istnieje”, której celem jest trwałe i systemowe wyeliminowanie szkodliwego greenwashingu wykorzystywanego w branży węglowej.
Również przed wejściem na drogę sądową Fundacja złożyła formalne zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów korzystających z węgla typu „ekogroszek”. W odpowiedzi UOKiK odmówił wszczęcia postępowania.