ClientEarth
14 lutego 2018
W ciągu najbliższych kilku tygodni czeka nas gorący okres w związku z postępowaniem przed Trybunałem Sprawiedliwości w sprawie Puszczy Białowieskiej. Już w przyszłym tygodniu poznamy opinię Rzecznika Generalnego a zapewne w marcu – końcowy wyrok.
Rzecznik Generalny to wysoki urzędnik sądowy, który analizuje dla sędziów Trybunału daną sprawę przed wydaniem wyroku. Wydaje opinię, która jest jawna i dostępna na stronie Trybunału.
Rzecznik Generalny wydaje opinię już po rozprawie, ale jeszcze przed wydaniem wyroku. Przypomina w niej wcześniejsze rozstrzygnięcia Trybunału w podobnych sprawach (jeśli takie były) oraz sugeruje sędziom konkretne rozstrzygnięcie.
Opinie te są bardzo ważne. Choć nie są one wiążące dla Trybunału, to często wyroki się z nimi pokrywają.
W sprawie Puszczy Białowieskiej opinia Rzecznika będzie wydana 20 lutego 2018.
Nie. Ostatnia rozprawa w tej sprawie miała miejsce w grudniu w Luksemburgu. To był ostatni moment na przedstawianie swoich argumentów czy wyjaśnianie wątpliwości sędziów. Od tamtej pory nic, co robi którakolwiek ze stron (Komisja Europejska czy Minister Środowiska), nie ma już wpływu na końcowy wyrok.
Wyrok bedzie mówił o tym, czy unijne prawo zostało naruszone przez:
– decyzję przyjętą przez ministra Szyszkę w marcu 2016 roku, by zwiększyć pozyskanie drewna w Nadleśnictwie Białowieża
– decyzję, by wycinać drzewa nawet w najstarszych drzewostanach w Puszczy Białowieskiej, tłumacząc to walką z kornikiem.
Wyrok końcowy w sprawie poznamy zapewne już w marcu tego roku.
Jeśli Trybunał uzna, że decyzje o zwiększeniu wycinki w Puszczy Białowieskiej łamią unijne prawo, minister Kowalczyk będzie musiał je cofnąć lub zawiesić. Wyrok obowiązuje od momentu jego ogłoszenia. Za niezastosowanie się do wyroku grożą wielomilionowe kary.