ClientEarth
23 marca 2022
Brytyjski oddział ClientEarth rozpoczął pierwszy etap postępowania przeciwko Radzie Dyrektorów firmy Shell za niewłaściwe przygotowanie firmy do transformacji energetycznej i działania niezgodne z porozumieniem paryskim z 2015 roku.
W ocenie ClientEarth niewłaściwe zarządzanie ryzykiem klimatycznym przez Shell oznacza, że firma łamie swoje obowiązki prawne. Według niej Rada Dyrektorów nie przyjęła i nie wdrożyła strategii klimatycznej, zgodnej z celem Porozumienia paryskiego, czyli utrzymaniem globalnego wzrostu temperatur poniżej 1,5°C do 2050 r.
Rada Dyrektorów Shell, zdaniem ClientEarth, narusza swoje obowiązki wynikające z brytyjskiej ustawy o spółkach. Ustawa wymaga bowiem od Rady, aby prowadziła działalność na korzyść firmy, z należytą starannością i przy użyciu stosownych umiejętności.
ClientEarth wysłała spółce pismo przedprocesowe o roszczeniu wobec Rady Dyrektorów i teraz czeka na odpowiedź.
Paul Benson, prawnik ClientEarth powiedział:
„Choć działalność firmy Shell poważnie naraża ją na ryzyko wynikające ze zmian klimatycznych, to jej strategia klimatyczna została sporządzona wadliwie. Poprzez niewłaściwe przygotowanie firmy do osiągnięcia zerowej emisji netto Rada Dyrektorów Shella zwiększa podatność firmy na ryzyko klimatyczne, co zagraża długoterminowej wycenie przedsiębiorstwa”.
To pierwsza tego typu sprawa w Wielkiej Brytanii, w której Rada Dyrektorów firmy zostaje pociągnięty do odpowiedzialności za nieodpowiednie przygotowanie jej do osiągnięcia zerowych emisji netto. ClientEarth, jako akcjonariusz Shell, zapowiada spór korporacyjny, aby zmusić Radę Dyrektorów firmy do działania w jak najlepszym interesie długoterminowym poprzez wzmocnienie jej strategii klimatycznej.
Obecna strategia Shell i przyjęte cele zagrażają dochodom firmy, nie gwarantują stabilności zatrudnienia pracownikom, nie są też dobre dla planety i jej mieszkańców. Brytyjski oddział ClientEarth chce mieć pewność, że podejście Rady Dyrektorów do transformacji energetycznej na zasadzie „poczekamy - zobaczymy”, nie będzie odbywać się kosztem ludzi związanych z firmą, w tym akcjonariuszy i pracowników. Wdrożenie bardziej ambitnych planów redukcji emisji w ciągu najbliższych 3, 5 i 10 lat w celu osiągnięcia zerowych emisji netto zabezpieczy długoterminową wartość firmy, jednocześnie chroniąc udziały inwestorów i klimat.
ClientEarth w Londynie przeciwko Shellowi w Wielkiej Brytanii planuje postępowanie jako akcjonariusz spółki, w imieniu spółki, w tym przypadku w celu uzasadnienia domniemanego naruszenia obowiązków przez Radę Dyrektorów. Oznacza to, że rozważa pociągnięcie Rady Dyrektorów do odpowiedzialności za domniemane szkody wyrządzone spółce.
W 2021 r. sąd w Holandii nakazał firmie Shell zmniejszenie emisji ogólnych – w tym pochodzących ze sprzedawanych przez nią produktów z paliw kopalnych – o 45% netto do końca 2030 r. Rada Dyrektorów firmy odrzuciła część wyroku wskazując, że jest „nierozsądny” i „zasadniczo niezgodny z jej działalnością”. Firma odwołała się od wyroku.
Naukowcy jednak nie mają wątpliwości, że do 2030 r. musimy zmniejszyć o połowę światową emisję gazów cieplarnianych, aby uniknąć najpoważniejszych skutków zmian klimatycznych. Obecnie ponad 70% światowych emisji pochodzi z paliw kopalnych, dlatego producenci paliw kopalnych muszą co roku koncentrować się na ograniczaniu wydobycia, aby ograniczyć zmiany klimatu.
Shell publicznie utrzymuje, że jego strategia jest zgodna z celem porozumienia paryskiego, dotyczącym obniżenia temperatury poniżej 1,5°C i zaplanował, że do 2050 r. stanie się przedsiębiorstwem energetycznym o zerowej emisji netto, zgodnie z celem przyjętym przez brytyjski rząd.
Niestety wyznaczone przez Shell cele pośrednie nie pozwolą zrealizować tego założenia. Badania przeprowadzone przez analityków w zeszłym roku sugerowały, że strategia Shella, daleka od 45% redukcji, w rzeczywistości doprowadziłaby do wzrostu emisji netto o 4% do 2030 r., i że firma prawdopodobnie nie zrealizuje nawet własnych wytycznych.
Paul Benson, prawnik ClientEarth podsumował:
„Akcjonariusze Shella potrzebują pewności, że firma efektywnie wykorzystuje swój kapitał na rzecz globalnej transformacji energetycznej i rzeczywiście realizuje zadeklarowane cele klimatyczne”.
To kolejny spór korporacyjny, który ClientEarth wszczyna jako udziałowiec. Po raz pierwszy zrobił to polski oddział organizacji przy okazji planowanej budowy nowego bloku węglowego w elektrowni Ostrołęka. Udało się wówczas powstrzymać tę nierentowną inwestycję.